poniedziałek, 14 grudnia 2015

Kabaret Hrabi ,,Tak, że o'' - recenzja

Kabaret Hrabi - legenda polskiego kabaretu, 1/2 kabaretu zaczynała w Kabarecie Potem. Rzadko pokazują się w telewizji, dzięki czemu na występie nie widzimy skeczy, które już znamy.
Kabaret Hrabi zagrał w Sochaczewie 11 grudnia program pt. ,,Tak, że o''.



Zazwyczaj przed występem na scenie jest jakiś stolik, krzesła lub zastawka, ale w tym przypadku było inaczej. Wchodząc na wydownię na scenie zobaczyłam pełno instrumentów, gitarę, jakieś bębny czy coś takiego, no i keyboard (prawdopodobnie, nie jestem aż tak dobra w tej dziedzinie, żeby od razu rozpoznawać dokładnie co to za instrument).
Na początku występu usłyszeliśmy, że kabaret prosi o nie nagrywanie występu, ale oczywiście można robić notatki. ;)
Wszystko zaczęło się bardzo sympatycznie. Artyści wyszli na scenę, porozmawiali z publicznością, wytłumaczyli  co za chwilę zobaczymy. Miał być to kabaret klasyczny, czyli skecze, które nie są ze sobą połączone jakąś fabułą, zapowiedzi, piosenki kabaretowe, anegdoty (oczywiście z życia kabaretu) itd.
Skoro klasyka, to pierwszy skecz nawiązywał do klasyki polskiego dowcipu, czyli do baby, która przychodzi do lekarza. ;)
Nie chcę tutaj streszczać całego programu, kiedy pójdziecie na występ, to będziecie mieć miłą niespodziankę, ponieważ cały program był bardzo dobry.
Pierwszy raz byłam na występie kabaretowym z muzyką na żywo, jest to wspaniałe przeżycie. Tak samo jak porównuje się kabaret na żywo i w telewizji, ja mogę porównać kabaret z muzyką na żywo i puszczaną z płyty. Jest to coś nie do opisania.
Drugi wielki plus leci do Pani Asi Kołaczkowskiej. Genialna kobieta, która ma wielki, ale to naprawdę wielki talent. Pani Asia występowała w każdym skeczu, wielkie brawa dla niej za to, że dała radę. Kobiet w kabarecie jest mało, ale jak już się trafi to taka, że... No co ja się tu będę rozpisywać, sami dobrze wiecie, że kobiety w kabarecie są the best!
Plus też za współpracę z publicznością. Artyści podczas występu na luzie rozmawiali z publicznością, wspominali występ Kabaretu Potem w Sochaczewie, było bardzo miło. Bez żadnej 'spiny', tak jak na spotkaniu ze znajomymi. Może dlatego publiczność tak chętnie brała udział w skeczach. Tak, w kilku skeczach kabaret wykorzystał ludzi z wydowni na scenie.
Podsumowując, ponad 2 godziny fantastycznego wytępu, owacje na stojąco, po prostu było super. Klasyka polskiego kabaretu!
Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z Kabaretem Hrabi!
PS: Kilka fotek dla Was. Przepraszam za jakość, daleko siedziałam...
~Kasia






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz