poniedziałek, 12 grudnia 2016

Kabaret Smile z programem "To Ci tłumaczę!" w Radomiu

10 grudnia Kabaret Smile zawitał do Radomia, przedstawiając tam po raz pierwszy swój nowy program pt. "To Ci tłumaczę!".



Skecze z tego programu są nowe i większość z nich nie zobaczycie w internecie czy telewizji.
To ogromny plus, ponieważ widz nie spodziewa się tego, co zobaczy, dzięki czemu o wiele lepiej się bawi widząc skecz po raz pierwszy.

Występ rozpoczął Pan Andrzej witając się z radomską publicznością. Po krótkim wstępie Panowie zaprezentowali krótki skecz o aptece. Po nim Pan Andrzej pytał publiczność kto zostawił dzieci w domu, aby przyjść na kabaret. Niespodziewanie podszedł z  telefonem i mikrofonem do Pani Kasi, która na prośbę Pana Andrzeja zadzwoniła w trakcie występu do swojej mamy, pytając o dzieci. Całą tę rozmowę oczywiście każdy mógł usłyszeć. Następnie telefon przejął Pan Andrzej przedstawiając się mamie Pani Kasi i rozmawiając z nią chwilę. Uważam, że cały pomysł z rozmową telefoniczną podczas występu jest bardzo fajny i pomysłowy. W ten sposób występ staje się o wiele ciekawszy.
Później zaprezentowali numer, w którym wszyscy trzej grali w Scrabble, następnie skecz, który nazywa się "Inteligentny robot" znany z programu "Kabaret na żywo".
W programie znalazł się też skecz o dopalaczach. Numer oczywiście zabawny, ale także i szokujący!
Można zobaczyć jak ludzie reagują na tego typu używki. Pojawił się również wątek o ... wróżkach!
Pan Andrzej bardzo dobitnie udowodnił, aby nie wierzyć w żadne słowo usłyszane u wróżbity, bo to pieniądze wyrzucone w błoto. Ale żebyście w to uwierzyli musicie wybrać się na występ Kabaretu Smile. ;)

Panowie, jak już wiadomo, słyną z pięknych kabaretowych piosenek, których nie zabrakło w ich najnowszym programie. Pojawił się utwór "Gdzie te chłopy" znany z 18. Mazurskiej Nocy Kabaretowej oraz piosenka, którą osobiście uwielbiam, czyli "Błędy językowe".
Na koniec Panowie przedstawili moim zdaniem najlepszy swój skecz, czyli "Ślub internetowy".
Każdy świetnie się przy nim bawił, a szczególnie przy... oczepinach! :) Jeśli ktoś był chętny mógł oczywiście zatańczyć z "Agą i Tomkiem".
Bis nie mógł się obejść bez kultowego "Śniadania"! Mimo, że skecz widziałam wielokrotnie nadal bawiłam się znakomicie.
Andrzej, Michał i Paweł mile zaskoczyli radomską publikę, w zamian za co dostali zasłużone owacje na stojąco!



Program ogółem bardzo ciekawy i kreatywny. Kabareciarz łamie barierę między widzem, a artystą, dzięki czemu obie strony poznają się nawzajem.



Po występie Panowie chętnie pozowali do zdjęć i podpisywania płyt i kubeczków.
Bardzo serdecznie polecam ten program. Będziecie zadowoleni. ;)
Pozdrawiam!
~Milena

2 komentarze:

  1. Zgadzam się, program jest super. Jeden z najlepszych programów kabaretowych jaki widziałam.
    Byłam na nim trzy razy, jak wiemy spektakl kabaretowy charakteryzuje się ulotnością, niepowtarzalnością, tak i tutaj za każdym razem było inaczej.
    Ostatnim razem na (nie)szczęście podczas jednego skeczu zadzwonił komuś telefon na widowni i pan Andrzej był bardzo zdeterminowany, aby spełnić swoją "groźbę" :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj, w Radomiu, niestety nikomu telefon nie zadzwonił. A szkoda. Chciałabym jeszcze raz zobaczyć Pana Andrzeja w akcji. :P
      Również pozdrawiam!

      Usuń