Cezary opowiadał m.in. o tym w jaki sposób doszło do powstania Jego kanału na YouTube, jak ciężko momentami było Mu tworzyć tę publikację, z jakimi problemami stykał się podczas pisania oraz kto i w jaki sposób najbardziej go dopingował w chwilach zwątpienia.
Pan Pazura już od pierwszych chwil spotkania promieniował dobrą energią. Często żartował, a o swoich przygodach z dzieciństwa czy przy pracowaniu nad: ,,Byłbym zapomniał...'' opowiadał z wielkim entuzjazmem. Bardzo przyjemnie się go słuchało.
Podczas spotkania towarzyszyła mu żona, która siedziała nie rzucając się nikomu w oczy i z dumą słuchała męża.
Po części oficjalnej nadeszła chwila na autografy i zdjęcia. Kolejka była przeogromna, jednak to nie powinno dziwić, wszak to powszechnie znany aktor komediowy (i nie tylko).
Aktor z radością podpisywał się i wymieniał parę słów z każdym fanem. Widać było, że jego sympatycy są dla niego cenni.
Oczywiście można było zakupić książkę i dostać od razu w niej dedykację. Sporo osób z tej możliwości skorzystało, w tym ja.
Właśnie jestem w połowie tej publikacji. Jako iż lubię czytać autobiografie, a Czarek jest jednym z moich ulubionych artystów, wbiłam w nią nos zaraz po zakupie.
Książki teraz recenzować nie będę (zrobię to po przeczytaniu całości). Napiszę tylko, że bardzo wciąga i gdyby nie to, że mam ostatnio dość mało czasu, skończyłabym ją już dawno.
Bardzo zachęcam do nabycia :) Koszt nie jest masakrycznie duży... ;)
Ze spotkania nie wróciłam z pustymi rękoma. Udało mi się nagrać pozdrowienia dla bloga.
~Wera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz